Co sprawia, że Lokalni zyskują coraz większe uznanie w branży? Jakie wyzwania udało się pokonać, a jakie cele wciąż stoją przed projektem? Aleksandra Czerech podsumowuje najważniejsze osiągnięcia i zdradza plany na przyszłość.
To był intensywny rok dla projektu Lokalni. Jak oceniasz ostatnie 12 miesięcy?
Aleksandra Czerech: Rzeczywiście, to był bardzo pracowity czas. Udało nam się wiele osiągnąć, w tym rozbudować funkcjonalności projektu oraz zwiększyć jego rozpoznawalność. Najważniejsze jest to, że Lokalni.pl stali się bardziej widoczni zarówno dla operatorów, jak i dla klientów. To przede wszystkim wyszukiwarka, ale wyszukiwarka inna niż wszystkie. Skupiamy się wyłącznie na małych i średnich operatorach telekomunikacyjnych. Nie znajdziecie tam dużych graczy, bo chcemy wspierać tych, którzy naprawdę potrzebują przestrzeni na rozwój.
To podejście jest bardzo interesujące. Jak reagują na to operatorzy? Czy ich zaangażowanie spełniło Wasze oczekiwania?
Aleksandra Czerech: Operatorzy coraz bardziej doceniają naszą pracę. Wiemy, że mają wiele na głowie, a projekt Lokalni.pl został stworzony, aby odciążyć ich w zakresie marketingu i promocji. Dzięki naszej wyszukiwarce mogą poprawić swoją pozycję w internecie, co daje im realną przewagę na rynku. W innych wyszukiwarkach obecni są duzi operatorzy, a u nas liczy się lokalność – to kluczowy wyróżnik, który doceniają klienci.
Wspominałaś o wizytówkach jako jednym z filarów projektu. Jakie są ich największe zalety?
Aleksandra Czerech: Wizytówki to serce Lokalnych. Operatorzy mogą wybrać jedną z trzech opcji – standardową, premium lub premium+. Dzięki nim każdy operator ma swoje miejsce w internecie, gdzie może zaprezentować swoją ofertę, zasięg oraz usługi. Co ważne, nie prezentujemy cen – to świadome działanie. Chcemy, aby operatorzy konkurowali jakością, a nie ceną. Lokalni wygrywają właśnie jakością usług i bliskością z klientem. Dodatkowo w opcji premium oferujemy wsparcie w social media, publikujemy posty o tematach takich jak cyberbezpieczeństwo, wpływ sieci na codzienne życie czy telekomunikacja dla seniorów.
Wspominałaś także o blogu. To kolejna nowość, prawda?
Aleksandra Czerech: Uruchomiliśmy zakładkę Blog. Chcemy, by była to przestrzeń, gdzie operatorzy i klienci znajdą wartościowe treści. Poruszamy tam tematy związane z telekomunikacją, lokalnością oraz praktyczne wskazówki, które mogą pomóc zarówno operatorom, jak i ich klientom.
Mapa Dobra brzmi jak bardzo ciekawa funkcjonalność. Mogłabyś o niej opowiedzieć coś więcej?
Aleksandra Czerech: Oczywiście. Mapa Dobra to narzędzie, które pokazuje, jak lokalni operatorzy angażują się w społeczności, w których działają. Wspieramy różne inicjatywy lokalne i polskich przedsiębiorców, bo wierzymy, że to nie tylko wspiera gospodarkę, ale też buduje nasze wspólne wartości. Internet u Lokalnych to coś więcej niż usługa – to Internet po ludzku.
Pojawiły się także spoty promocyjne. Jakie były reakcje na te materiały?
Aleksandra Czerech: Reakcje były bardzo pozytywne. Przygotowaliśmy dwa spoty – krótszy z narracją lektora oraz dłuższy z wypowiedziami przedstawicieli kilku operatorów. Oba z możliwością dodania własnego logo. Dzięki temu każdy operator może z nich korzystać w działaniach promocyjnych, ponieważ każdemu małemu i średniemu dostawcy są one bliskie. Spot „Wilczy Bilet” był osobną inicjatywą społeczną i świetnie wpisał się w nasze wartości.
Jak można dołączyć do Lokalnych?
Aleksandra Czerech: To bardzo proste. Zrobiliśmy wiele zmian w zasadach funkcjonowania projektu, dlatego postanowiliśmy zacząć od początku. Operatorzy mogą zapisać się przez Sklep MiŚOT i tam wybrać jedną z trzech wizytówek. Proces jest prosty i intuicyjny, a my jesteśmy tutaj, żeby w razie potrzeby pomóc.
Lokalność jest kluczowym elementem projektu. Jakie znaczenie ma ona dla operatorów?
Aleksandra Czerech: Ogromne. Lokalni operatorzy są blisko swoich klientów, znają ich potrzeby i są w stanie szybko reagować na zmieniające się wymagania. Ta bliskość to coś, czego duże korporacje po prostu nie mogą zaoferować. Dlatego lokalność jest naszą przewagą i podstawą, na której budujemy cały projekt.
A klienci? Czy oni także coraz bardziej poszukują lokalnych dostawców?
Aleksandra Czerech: Zdecydowanie tak. Klienci chcą wspierać bliskie im lokalne firmy, ponieważ wiedzą, że za ich usługami stoją konkretni ludzie, a nie anonimowe korporacje. Doceniają indywidualne podejście i jakość obsługi. Lokalni łączą te potrzeby – pozwalamy klientom łatwo znaleźć lokalnych dostawców internetu, a operatorom dotrzeć do większej liczby odbiorców.
Czy oferujecie jeszcze jakieś dodatkowe materiały dla operatorów?
Aleksandra Czerech: Tak, w Sklepie MiŚOT operatorzy mogą kupić koszulki Lokalnych. Dzięki nim pracownicy w biurach mogą prezentować się profesjonalnie. To kolejny sposób na budowanie wizerunku i jedności w ramach projektu.
Co dla projektu przyniesie ten rok?
Aleksandra Czerech: Przede wszystkim chcemy jeszcze bardziej rozbudować wyszukiwarkę. Planujemy wprowadzenie sekcji dla klientów biznesowych. Wprowadzimy zmiany w formularzu dla klienta indywidualnego, a do Lokalnych przeniesiemy też anonse. Poza tym, będziemy kontynuować kampanie promocyjne – mamy w planach trzymiesięczną kampanię dla 50 operatorów, którzy jako pierwsi zaktualizują swoje profile. Chcemy też położyć większy nacisk na działania SEO, aby nasi operatorzy byli jeszcze lepiej widoczni w internecie.
Gdybyś miała przekazać kilka słów bezpośrednio operatorom, co byś im powiedziała?
Aleksandra Czerech: Przede wszystkim chciałabym podziękować wszystkim, którzy już dołączyli. Razem tworzymy coś wyjątkowego, co naprawdę może zmienić rynek telekomunikacyjny. Dla tych, którzy jeszcze się wahają, mogę powiedzieć jedno: dołączcie do Lokalnych! To narzędzie jest stworzone z myślą o Was – żeby Was wspierać, promować i pomagać Wam się rozwijać.
Wyszukiwarkę sprawdzić można tutaj: lokalni.pl.
Zobacz też: