TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

ARPU w czasach inflacji

Płynące z rynku impulsy wskazują, że ceny usług małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych powinny rosnąć. W praktyce w wielu miejscach w Polsce trwa, absurdalna z ekonomicznego punktu widzenia, walka o klienta.

Do przesłanek przemawiających za wzrostem cen usług należą:

  • stosunkowo wysoka inflacja,
  • wzrost płacy minimalnej,
  • zapowiadane zmiany podatkowe (składka zdrowotna).

Jednocześnie miesięczne ARPU małych i średnich operatorów (z angielskiego: average revenue per user czyli średni przychód na użytkownika będący podstawową miarą określającą miesięczne przychody na jednego użytkownika sieci) praktycznie nie rośnie.

Według danych UKE w 2019 roku wskaźnik ten wyniósł 49 złotych. Jednocześnie nasi czytelnicy informują, że spotykają się z fenomenem sprzedawania internetu światłowodowego od 40 zł, przy czym operator oferuje jednocześnie instalację za 1 zł oraz router czteroportowy bez dodatkowych opłat.

Jeszcze niedawno na konferencjach branżowych można było usłyszeć operatorów argumentujących, że sprzedają większość usług za około 70 zł, bo w tej cenie oferują dostępu do internetu światłowodowego o prędkości przesyłu danych 1Gbps. Oferty za 40 złotych przekładały się na 100 Mbps, więc klientowi opłacało się wybrać szybszą opcję. Dziś te same firmy sprzedają 1Gbps za 50 zł, żeby… być tańsze od konkurencji.

Jak jednak w takiej sytuacji utrzymać zespół i pokryć rosnące koszty działalności firmy?

Podczas dyskusji na grupie drMiŚOT (https://www.facebook.com/groups/drMISOT/) operatorzy zauważyli też, że w Polsce cena usług dostępu do internetu jest jedną z najniższych w Europie, a i tak operatorzy prześcigają się w promocjach. Pojawił się także argument, że rynek już jest nasycony i to klient może obecnie przebierać wśród operatorów, kierując się ceną, stabilnością i prędkością.

Warto przy tym podkreślić, że podczas pandemii klienci byli gotowi zapłacić więcej za szybszy internet aby zapewnić sobie większy komfort pracy i nauki. Może to także oznaczać, że psychologiczna bariera klientów wzbraniających się przed wzrostem cen usług została już przełamana.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze