TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Nowe zasady składania wniosków do Prezesa UKE i zmiana wysokości opłat

Uzyskiwanie tytułów prawnych przez operatorów telekomunikacyjnych w celu zapewnienia możliwości świadczenia usług to codzienności każdego z nich. Często na tej drodze napotykają oni problemy. W wielu przypadkach kończyło się to skierowania sprawy do UKE i uzyskanie decyzji administracyjnej, która zastępowała umowę. Wraz z wejściem w życie PKE zmienił się sposób prowadzenia spraw dostępowych. Przede wszystkim złożenie wniosku  o wydanie decyzji administracyjnej w sprawie dostępowej przez Prezesa UKE wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty. Czy to zmieni postępowanie operatorów telekomunikacyjnych? Całą sytuację wyjaśnia Patrycja Cegiełka-Ordon, radczyni prawna z itBlegal.

W trakcie prowadzenia działalności operatorzy telekomunikacyjni musieli uzyskiwać tytuły prawne w celu świadczenia swoich usług. Problemy określane jako „dostępowe” nie były sporadyczne. Była to nieuzasadniona odmowa zawarcia odpowiedniej umowy lub konieczność zmiany takiej, która już obowiązuje, ale zawiera niekorzystne postanowienia. Wiele tego typu spraw kończyło się skierowaniem sprawy do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i w tej sposób uzyskanie decyzji administracyjnej. Zastępowała ona umowę.

Operatorzy chętnie sięgali po to rozwiązanie, gdyż skierowanie takiego wniosku nie wiązało się z żadną opłatą. I chociaż nie dawało gwarancji uzyskania pozytywnej decyzji, to operator przynajmniej nie ponosił tego kosztów.

– Mamy jednak do czynienia z ważną zmianą w sposobie prowadzenia spraw dostępowych, która nadeszła wraz z wejściem w życie PKE. Od 10 listopada 2024 r. złożenie wniosku  o wydanie decyzji administracyjnej w sprawie dostępowej przez Prezesa UKE wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty – wyjaśnia Patrycja Cegiełka-Ordon, radczyni prawna itBlegal.

Sprawy podlegające opłacie

Zgodnie z PKE sprawy podlegające opłacie dotyczą wniosków w zakresie „rozstrzygnięcia sporu telekomunikacyjnego”. Czyli jest to odmowa zapewnienia dostępu telekomunikacyjnego lub brak zawarcia lub zmiany umowy o dostępie w  ustawowym terminie (30 lub 60 dni).

Zatem opłata dotyczy w szczególności wniosków o wydanie decyzji administracyjnej związanej z:
– dostępem do nieruchomości i budynku na podstawie art. 30 Megaustawy;
– dostępem do infrastruktury technicznej, w tym słupów elektroenergetycznych czy latarni oświetleniowych (art. 17 i nast. Megaustawy), w tym wypadku obejmuje to również spraw obniżenia stawki za dostęp do słupa;
– współkorzystaniem z okablowania innego podmiotu – może nim być inny przedsiębiorca telekomunikacyjny czy właściciel budynku – warto dodać, że po wprowadzeniu PKE to właśnie ta ustawa reguluje powyższe współkorzystanie, a nie art. 30 Megaustawy;
– zmianami umów zawartych w powyższych sprawach.

W związku z tym, że sprawy w zakresie tzw. dostępu tranzytowego – prawo drogi – na podstawie art. 33 Megaustawy leżą w gestii starosty, to opłata nie dotyczy złożenia wniosku w tym wypadku.

– W przypadku spraw, które były wszczęte jeszcze przez Prezesa UKE przed wejściem w życie PKE, nie ma obowiązku uzupełnienia opłaty – mimo że decyzje administracyjne będą wydane z uwzględnieniem nowego stanu prawnego (przynajmniej brak jest informacji, by UKE miało zamiar podejmować podobne działania) – uzupełnia informacje Patrycja Cegiełka-Ordon.

Wysokość wprowadzonej opłaty

Samo wprowadzenie przez PKE opłaty za składanie wniosku do Prezesa UKE jest jedną kwestią. Drugą jest natomiast wysokość tej opłaty, która do najniższych nie należy.

Zgodnie z przepisami wynosi ona aż 25 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Jej dokładna wysokość jest ogłaszana w komunikacie Prezesa UKE. Zamieszczany on jest w BIP i wydawany co roku, najpóźniej do dnia 31 marca.

Pierwszy komunikat został wydany po wejściu w życie PKE. Zgodnie z nim obecnie wysokość omawianej opłaty wynosi 1 788,87 zł. Jednak trzeba mieć świadomość, że w związku z ciągłym wzrostem przeciętnego wynagrodzenia, będzie ona co roku podwyższana.

Nie jest to zatem mało, szczególnie jeśli porównać opłatę z innymi w podobnych sprawach.

Chociażby z opłatami skarbowymi dotyczącymi spraw administracyjnych określonymi  w załączniku do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej. Tam opłata za decyzje chociażby w sprawie częstotliwości ustalona jest na poziomie 100 zł. Dysproporcja jest widoczna od razu, a przecież obie kwestie dotyczą spraw telekomunikacyjnych i rozstrzygane są przez ten sam organ.

Natomiast odwołania od decyzji administracyjnych wydawanych przez Prezesa UKE w sprawach dostępowych kierowane są do SOKiK-u. Tam przewidziana jest opłata stała za wniesienie takiego odwołania i wynosi 1 000 zł. Uznawane było to dotychczas za bardzo wygórowaną kwotę, ale jak widać nowa opłata przewyższa ją niemal dwukrotnie.

Zawieranie umów dostępowych z zakresu dostępu do nieruchomości może zostać zastąpione ustanowieniem służebności przesyłu. Następuje to w nieprocesowym postępowaniu sądowym. Opłata za złożenie wniosku do sądu wynosi jedyne 100,00 zł.

– Powyższe porównanie nasuwa na myśl jedno określenie na wprowadzoną opłatę: „drożyzna” i użycie tego słowa nie wydaje się  przesadą. Opłata ta wyraźnie „wyróżnia się” w porównaniu z innymi, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że nie dotyczy to należności, które są uiszczane raz na kilka lat, lecz opłat, które będą musiały być wnoszone za każdym razem, gdy sprawa będzie kierowana do UKE. W zależności od potrzeb, przedsiębiorca wnosił do UKE nawet kilka-kilkanaście takich wniosków rocznie – zauważa radczyni prawna itBlegal.

Operatorzy telekomunikacyjni będą teraz musieli bardzo zastanawiać się nad skierowaniem wniosku do Prezesa UKE, co będzie wiązać się ze sporymi kosztami. Może to zupełnie zmienić ich sposób działania w porównaniu z minionym okresem, gdy wniosek taki nie wiązał się z żadną opłatą.

Istnieje jednak możliwość otrzymania zwrotu poniesionej opłaty. O sytuacjach, w których będzie można na to liczyć i zasadach tych zwrotów, poinformujemy w kolejnym tekście.

Źródło: okablowani.pl

Klaudia Wojciechowska
Klaudia Wojciechowska
Redaktorka ISPortal i ISProfessional. Dziennikarka telewizji lokalnego operatora telekomunikacyjnego Ret-Sat1. Absolwentka kulturoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim ze specjalizacją filmoznawstwo i nowe media.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze