Rynek ICT w ostatnich miesiącach wyraźnie odczuł zmiany regulacyjne. Prawodawca krajowy nie próżnował, wprowadzając albo przynajmniej zapowiadając wiele nowych i poważnych rozwiązań prawnych, skierowanych właśnie w rynek ICT. Przedsiębiorcy telekomunikacyjni w kończącym się roku mieli wiele zmartwień, bo nowe regulacje zmierzały raczej do utrudnienia prowadzenia biznesu, aniżeli do dostarczenia ułatwień.
Prawo telekomunikacyjne poszło w niepamięć – powitaliśmy prawo komunikacji elektronicznej
Najbardziej doniosłą zmianą w całym roku było zdecydowanie uchwalenie i wejście w życie PKE. Ustawa implementująca dyrektywę EKŁE była długo wyczekiwana przez rynek. Ostatecznie, po kilku latach prac legislacyjnych, została przyjęta przez Parlament z niemalże 4-letnim opóźnieniem (względem terminów wdrożenia wynikających z EKŁE). PKE zastąpiło w całości leciwe już Prawo telekomunikacyjne i weszło w życie 10 listopada 2024 roku (z pewnymi wyjątkami). Jak wskazuje samo Ministerstwo Cyfryzacji, PKE to najbardziej prokonsumencka ustawa sektorowa w historii.
Prawo autorskie ujrzało największą nowelizację od lat
Nowelizacja przepisów prawa autorskiego była poważną rewolucją. W wyjątkowo długich pracach legislacyjnych nad projektem ustawy przez wiele miesięcy brali udział zarówno podmioty praw autorskich, w tym twórcy i artyści (np. filmowcy i aktorzy), jak również użytkownicy tych praw (np. operatorzy telekomunikacyjni i platformy streamingowe). Źródłem wielu sporów były głównie nowe zasady pobierania tantiem (przede wszystkim za wykorzystywanie utworów w ramach usług VOD), ale i także kwestie związane ściśle z właściwą implementacją dyrektywy (np. wdrożenie definicji direct injection). Prawo autorskie w nowej odsłonie weszło w życie 20 września 2024 roku (z pewnymi wyjątkami). Rzeczywistość prawnoautorska dopiero ulegnie zatem prawdziwej weryfikacji.
Sektorowe (cyber)bezpieczeństwo
Jednym z największych wyzwań dla operatorów telekomunikacyjnych było wdrożenie uchwalonej jeszcze w 2023 roku ustawy o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej. Zaangażowanie przedsiębiorców umożliwiło zwiększenie bezpieczeństwa cyfrowego obywateli, a tym samym wyraźne zmniejszenie liczby przypadków zjawisk takich jak oszustwa telefoniczne, SMS-owe, fałszywe maile (smishing, phishing, etc.).
Przez cały rok, w czasami mniejszej, a czasami większej częstotliwości, toczyły się dyskusje na temat ochrony małoletnich w Internecie. Politycy przedstawiali swoje pomysły, konsultując je z resortem cyfryzacji i z przedstawicielami środowiska telekomunikacyjnego. Operatorzy w dobrej wierze starali się pomóc wypracować solidne standardy, w tym samym czasie obchodząc się nie małym stresem o wprowadzenie rozwiązań nieadekwatnych do ich technicznych możliwości.
Cała branża (ale nie tylko telekomunikacja) czeka na uchwalenie ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Pamiętamy, że nowa regulacja obejmie m.in. przedsiębiorców telekomunikacyjnych.
Jeśli mowa o cyberbezpieczeństwie, to dużymi krokami do przyjęcia zmierza również implementacja dyrektywy NIS2, czyli nowelizacja ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa oraz niektórych innych ustaw. Ministerstwo Cyfryzacji zapowiedziało, że koniec prac resortowych jest blisko. W ostatnich miesiącach prace nad ustawą były bardzo zaawansowane, tak jak kilkukrotne przeprowadzane konsultacje publiczne jej treści.
Poza tym pojawiły się zmiany w rozporządzeniach do Prawa budowlanego, w tym również zmiany istotne dla operatorów telekomunikacyjnych posiadających własną infrastrukturę, a oprócz tego także istotne zmiany w prawie podatkowym (m.in. zmiana definicja budowli).
Przestrzeni dyskusyjnej nie opuszczały przez cały rok rozmowy o uproszczeniu raportowania dla telekomunikacji. Organizacje reprezentujące przedsiębiorców telekomunikacyjnych intensywnie pracowały, ale na zadowalający rezultat jeszcze poczekamy. Podobnie rozmowy wzmożyły się w odniesieniu do sprawy dostępu na potrzeby telekomunikacji na terenach należących do PKP, gdzie również potrzebna jest rewolucja.
Unia miała ogromny wpływ na polską legislację sektorową
Zdecydowana większość przepisów, które zostały albo miały być wprowadzone dla rynku ICT, ma swój początek na europejskim podole. Większość przepisów stanowiła przecież implementację przepisów unijnych, tak dyrektyw, jak i rozporządzeń. Warto wspomnieć o zakończonych lub nadal trwających pracach nad implementacją m.in. DSA (Akt o usługach cyfrowych), Gigabit Infrastructure Act, European Media Freedom Act (Europejski Akt o Wolności Mediów), AI Act (Akt o sztucznej inteligencji), DORA, a także dyrektywy o sygnalistach.
Podsumowanie
Rok 2024 był w pewnym sensie przełomowy dla rynku ICT. Przedsiębiorcy w każdym miesiącu roku mierzyli się z nowymi wyzwaniami, które okresowo wyraźnie się nasilały. Rok zaowocował w gruby stos nowych przepisów, wymagających często szerokich wdrożeń, a także burzliwych dyskusji i intensywnej współpracy. Rynek zapamięta go zapewne jako niespokojny i wyjątkowo wymagający czas.