Pandabuy to kolejna platforma e-commerce z Chin. Tak samo jak Aliexpress czy Temu oferuje szereg różnorodnych artykułów po atrakcyjnych cenach. Jednak kilka miesięcy temu stała się obiektem ogromnego zainteresowania nie z uwagi na ofertę, a kontrowersje wokół działalności. Wyciek danych, oferowanie towarów podrobionych, a nawet interwencja władz – to wszystko stało się udziałem Pandabuy. Czy platforma się jeszcze podniesie?
Pandabuy to chińska platforma e-commerce. Jej pojawienie się na rynku od razu spotkało się z dużym zainteresowaniem. Umożliwiała – podobnie jak inne chińskie platformy e-commerce – zakupy bezpośrednio od chińskich producentów. Pośród oferowanych opcji znalazły się takie kategorie jak:
– Odzież i obuwie;
– Elektronika użytkowa;
– Akcesoria i dodatki;
– Produkty dla domu;
– Kosmetyki i produkty pielęgnacyjne;
– Artykuły kolekcjonerskie.
Od razu skorzystali z tego użytkownicy na całym świecie, również w Polsce. Cieszyła ich możliwość zakupu towarów po atrakcyjnych cenach. Czasem takich, które trudno było dostać w sklepach lokalnych.
Niestety ostatnie miesiące to pasmo problemów Pandabuy i liczne kontrowersje wokół działania platformy.
Wyciek danych z Pandabuy
31 marca 2024 roku pojawił się poważny problem związany z platformą Pandabuy. Okazało się, że wyciekły z niej dane 1,3 miliona jej klientów. Także tych z Polski. Pośród danych były:
– imiona;
– nazwiska;
– adresy e-mail;
– numery telefonów;
– dane zamówień;
– a nawet hasła.
Informacje posłużyły do stworzenia interaktywnej mapy, na której widniały szczegóły zamówień polskich użytkowników.
W tej sytuacji interweniował Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). Zgłosił on podejrzenie przestępstwa związanego z nielegalnym przetwarzaniem danych osobowych.
Wiele osób korzystających z platformy e-commerc było oburzonych sytuacją i miało -słuszne- obawy co do bezpieczeństwa swoich danych, którymi dzielą się w trakcie zakupów.
Podróbki na Pandabuy i interwencja chińskich władz
Ofercie Pandabuy przyglądano się również z uwagi na znajdujące się tam liczne podrabiane produkty. W kwietniu 2024 r. chińskie władze przeprowadziły naloty na siedzibę Pandabuy w Hangzhou, a także na inne jej magazyny.
Operacja ta doprowadziła do skonfiskowania milionów paczek, które zawierały towary podrobione. Były to chociażby buty wzorowane na markowych modelach.
Władze zatrzymały również pracowników platformy i rozpoczęły śledztwo w sprawie powiązanych sprzedawców.
Pandabuy – czy platforma nadal działa?
Z powodu tych wszystkich problemów na chwile obecną Pandabuy nie prowadzi aktywnej działalności sprzedażowej. Strona internetowa jest nadal dostępna, ale użytkownicy nie mogą składać nowych zamówień, czy nawet śledzić już zrealizowanych.
Kontrole nad magazynami platformy ma policja, a konta bankowe Pandabuy zostały zamrożone w wyniku dochodzenia.
Ci, którzy korzystali z oferty Pandabuy wcześniej również maja problemy z tym związane. Wiele osób ma trudności z uzyskaniem zwrotów pieniędzy za wcześniej złożone zamówienia, które nie zostały zrealizowane.
Niestety firma nie wydała żadnych klarownych komunikatów. Czy to dotyczących wznowienia działalności czy ostatecznego jej zakończenia. Na razie wszystko jest w zawieszeniu i nie wiadomo, czy Pandabuy wróci na rynek.
Źródło: antyweb.pl