TECHNOLOGIA · CYBERBEZPIECZEŃSTWO · BIZNES

Prosty przepis na dobre prawo

W listopadzie wejdą w życie dwa kluczowe dla rynku telekomunikacyjnego akty prawne: prawo komunikacji elektronicznej oraz przepisy wprowadzające tę ustawę. Są to bardzo obszerne ustawy regulujące trudny obszar jakim jest komunikacja elektroniczna. Urzędnicy włożyli w nie dużo pracy i za to należą im się wyrazy uznania. Niestety, nie uniknięto przy tym błędów.

Jedni oczekiwali na nowe przepisy, inni (tych jest zdecydowanie więcej), obawiają się skutków ich wejścia w życie. Od bardzo wielu przedstawicieli przedsiębiorców słyszymy pytanie: „O co chodzi w tym przepisie?”.

Analizując przepisy i oceniając ich wpływ na funkcjonowanie przedsiębiorców warto uświadomić sobie jak powinny prawidłowo być zredagowane przepisy.

Apel o proste prawo

W ramach konsultacji społecznych specjaliści grupy SayF oraz Stowarzyszenia Bezpieczeństwa Informacji w Telekomunikacji zwracali uwagę, że niektóre przepisy projektów ustaw prawo komunikacji elektronicznej oraz przepisy wprowadzające ustawę – prawo komunikacji elektronicznej nie są zredagowanie zgodnie z „zasadami techniki prawodawczej”. Tylko niektóre nasze uwagi zostały uwzględnione. Szkoda, że administracja rządowa tak rzadko korzysta z wiedzy i doświadczenia przedsiębiorców. 

Oto kilka kluczowych zasad, jakie powinny spełniać przepisy prawa powszechnego:

  1. Prawodawca w sposób racjonalny tworzy prawo, to znaczy każdy nawet najmniejszy fragment aktu prawnego ma znaczenie dla osiągnięcia zakładanego celu.
  2. Przepisy redaguje się tak, aby dokładnie i w sposób zrozumiały dla adresatów zawartych w nich norm wyrażały intencje prawodawcy.
  3. Zdania w ustawie redaguje się zgodnie z powszechnie przyjętymi regułami składni języka polskiego, unikając zdań wielokrotnie złożonych.
  4. W ustawie należy posługiwać się określeniami, które zostały użyte w ustawie podstawowej dla danej dziedziny spraw, w szczególności w ustawie określanej jako „kodeks” lub „prawo”.
  5. Do oznaczenia jednakowych pojęć używa się jednakowych określeń, a różnych pojęć nie oznacza się tymi samymi określeniami.
  6. W ustawie nie zamieszcza się wypowiedzi, które nie służą wyrażaniu norm prawnych, a w szczególności apeli, postulatów, zaleceń, upomnień oraz uzasadnień formułowanych norm.
  7. W przepisach wykonawczych (rozporządzeniach) nie reguluje się spraw już opisanych w ustawie.

Zasady te są bardzo istotne, szczególnie w przypadku określania praw i obowiązków dotyczących obronności, bezpieczeństwa państwa lub bezpieczeństwa i porządku publicznego. W tej dziedzinie nie może być dowolności interpretacyjnej. Bardzo często jakość przepisów określających zasady bezpieczeństwa mają wpływ na czyjeś zdrowie lub życie. Warto o tym pamiętać!

Niedobra praktyka

W administracji publicznej ugruntowała się jednak pewna (niedobra) praktyka opracowania i stosowania prawa, szczególnie w relacjach urząd – przedsiębiorca, polegająca m. in. na tym, że:

1. Administracja rządowa projektuje przepisy, między innymi dotyczące bezpieczeństwa, bardzo często pod presją czasu. W trakcie projektowania organizuje konsultacje społeczne, ale w różnym stopniu wykorzystuje uwagi „czynnika społecznego”.

2. Po opracowaniu, uchwaleniu (wydaniu), opublikowaniu i uprawomocnieniu przepisów okazuje się, że wiele przepisów jest niezrozumiałych dla ich adresatów. Również uzasadnienie do wydanych przepisów nie zawsze jest przydatne, bo zdarza się, że w ferworze natłoku prac nad przepisem, nie aktualizuje się uzasadnienia do aktualnego projektu.

3. Organ administracji rządowej, na ogół autor projektu przepisu, a często nawet wydawca tego przepisu (w przypadku rozporządzeń), na prośbę przedsiębiorcy o ich interpretację, odpowiada, że: Minister … , Urząd … , nie jest podmiotem udzielającym porad prawnych oraz nie jest upoważniony do interpretacji przepisów prawa powszechnego. To kto jak nie autor projektu wie „co autor miał na myśli”, projektując ustawę lub rozporządzenie?

4. W razie niewykonywania takich obowiązków przez przedsiębiorcę urząd, ministerstwo może wszcząć postępowanie kontrolne i wtedy już wie jak przepisy powinny być realizowane. Bardzo często wychodzi z założenia, że skoro przedsiębiorca nie zgadza się ze stanowiskiem urzędu, ministerstwa w czasie kontroli, to niech odwołuje się do sądu. Sąd wyda rozstrzygnięcie.

Walczmy o zasady

Przepis na dobre prawo jest bardzo prosty: w trakcie projektowania przepisów przestrzegać „zasad techniki prawodawczej” i w trakcie obowiązywania przepisów nie będzie pytań o ich interpretację.

Przykładem przepisu, który budzi wiele wątpliwości i zapewne jest przykładem niezgodności z „zasadami techniki prawodawczej” jest treść art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 28 lipca 2023 r. o zwalczaniu nadużyć w komunikacji elektronicznej (Dz. U. Nr 1703): „Przedsiębiorca telekomunikacyjny jest obowiązany do podejmowania proporcjonalnych środków organizacyjnych i technicznych mających na celu zapobieganie nadużyciom w komunikacji elektronicznej i ich zwalczanie”.

O co chodzi w tym przepisie? Możliwości interpretacyjne tego przepisu są bardzo duże. Możliwy jest inny styl.

„Podatnik płaci proporcjonalne podatki”

albo:

„Przedsiębiorca realizuje obowiązek podatkowy wobec Skarbu Państwa proporcjonalnie do skali prowadzonej działalności, osiąganych przychodów oraz możliwości technicznych i finansowych”.

PKE i wPKE vs zasady techniki prawodawczej 

Niestety, już pobieżna analiza projektu PKE wskazuje, że część przepisów dotyczących obronności, bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa i porządku publicznego nie spełniają wymogów określonych w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002 r. w sprawie „zasad techniki prawodawczej”.

Niejednoznaczne przepisy dotyczą również tak ważnej dziedziny jaka jest obronność i bezpieczeństwo.

Za sprawą wydarzeń ostatnich lat pojęcia związane z bezpieczeństwem nabierają szczególnego znaczenia. Pandemia COVID – 19, wojna Rosji z Ukrainą, trzęsienie ziemi w Turcji uświadamiają nam, że nasze bezpieczeństwo jest ciągle zagrożone. Zagrożenie to dotyczy zarówno każdego z nas, naszej rodziny, ale również naszego przedsiębiorstwa, miasta i państwa, jako organizacji społeczeństwa.

Pamiętać należy, że bezpieczeństwo jest największą wartością, tuż po zapewnieniu potrzeb fizjologicznych takich jak pożywienie, picia, sen, itp.

Na ogół nie myślimy o bezpieczeństwie i nie zwracamy większej uwagi, jeśli mamy jego poczucie – problem pojawia się w razie jego zagrożenia lub braku.

W świecie XXI wieku telekomunikacja, jako podstawowe narzędzie do przesyłania informacji, odgrywa kluczowe znaczenie w funkcjonowaniu zarówno pojedynczych osób jak i całych społeczności. 

Rozpatrując związek telekomunikacji i bezpieczeństwa należy mieć na względzie różne płaszczyzny tej współzależności:

– bezpieczne funkcjonowania telekomunikacji, to znaczy zapewnienie funkcjonowania telekomunikacji zgodnie z jej przeznaczeniem,

– bezpieczeństwo podmiotów korzystających z telekomunikacji, to stan, w którym podmioty korzystające z usług telekomunikacyjnych mają gwarancje wiarygodności przesyłanej informacji oraz zapewnienia prywatności,

– wykorzystywanie telekomunikacji dla zapewnienia bezpieczeństwa, np. poprzez umożliwienie właściwym podmiotom korzystania, na ogół na zasadach preferencyjnych, z usług telekomunikacyjnych, zarówno w czasach „normalnych” jak i w czasie kryzysu, zagrożenia wojennego lub wojny,

– wykorzystanie telekomunikacji do walki z przestępczością, wykorzystując przesyłane lub gromadzone treści i dane telekomunikacyjne do zdobywania dowodów związanych z działaniami niezgodnymi z prawem.

Powyższe aspekty bezpieczeństwa w telekomunikacji znalazły odzwierciedlenie w przepisach prawa powszechnego, w tym w PKE, określających prawa i obowiązki przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Wszystkie te obowiązki realizowane są na rzecz organów administracji publicznej, ale w zdecydowanej większości na koszt przedsiębiorcy telekomunikacyjnego.

Właśnie przedsiębiorca telekomunikacyjny jest jednym z nielicznych (lub jedynym) podmiotów gospodarczych, obciążonych tak wieloma obowiązkami, które musi realizować na własny koszt.

Mając powyższe na względzie apelowaliśmy i apelujemy nadal do przedstawicieli administracji rządowej, głównie do Ministra Cyfryzacji, o podjęcie działań mających na celu stworzenie przepisów, które w sposób racjonalny będą regulowały sprawy obronności i bezpieczeństwa.

Teraz, po opublikowaniu PKE i wPKE przyszedł czas na działania związane z wdrażaniem ich w przedsiębiorstwach.

W następnych materiałach przedstawimy sposoby realizacji obowiązków, głownie dotyczących obronności i bezpieczeństwa oraz podzielimy się naszymi wątpliwościami.

Zapraszamy także na spotkanie z przedstawicielami SayF na najbliższym Zjeździe MiŚOT.

przeczytaj najnowszy numer isporfessional

Najnowsze