Główny Urząd Statystyczny opublikował pełne zestawienie cen towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2023 r. Potwierdza on szybki szacunek inflacyjny, który pojawił się już dwa tygodnie temu. W lipcu inflacja wyniosła 10,8 proc.
W lipcu 2023 r. musieliśmy mierzyć się z inflacją na poziomie 10,8 proc. Przy czym ceny usług były wyższe niż w lipcu 2022 r. o 11,3 proc, natomiast ceny towarów były wyższe o 10,6 proc. Jednak jest to kolejny miesiąc, w którym wskaźnik inflacyjny spada, co niesie ze sobą pewną nadzieję.
W zestawieniu miesiąc do miesiąca sytuacja wygląda bardziej pozytywni, bo tutaj pojawia się minimalna deflacja. Co to oznacza? Spadek cen o 0,2 proc.
Czy wszystko drożeje?
Niestety w zestawieniu z rokiem ubiegłym nie wygląda to aż tak dobrze, szczególnie jeśli bliżej przyglądamy się cenom tych elementów z koszyka inflacyjnego, które mają największy wpływ na nasze bieżące budżety.
Przede wszystkim inflacja w kategorii żywności wynosi 15,6 proc. W przypadku użytkowania mieszkania i nośników energii wzrost cen to 13,8 proc. W miesiącach wakacyjnych istotną pozycją jest także ta zawierająca restauracja i hotele, a tutaj ceny w porównaniu w lipcem 2022 r. są wyższe o 13,8 proc.
Lepiej wygląda sytuacja transportu, który odnotował spadek cen o 8,5 proc. Niestety w zestawieniu rok do roku to jedyny spadek. Pozostałe kategorie wykazują wzrosty cen, chociaż w porównaniu do miesiąca poprzedniego nie są one drastyczne, a w wielu kategoriach wynoszą jedynie ułamki procenta.
Inflacja w telekomunikacji
W telekomunikacji wzrost cen w stosunku do lipca 2022 r. wyniósł 9,2 proc., czyli jest to wynik poniżej ogólnego wskazania inflacyjnego.
W rozbiciu na usługi telekomunikacyjne i sprzęt, te pierwsze wypadły gorzej. Tutaj mamy wzrost cen o 9,6 proc., a w zestawieniu z miesiącem ubiegłym o 0,7 proc. Natomiast sprzęt telekomunikacyjny jest tańszy o 1,1 proc. niż rok temu oraz o 1,9 proc. niż w miesiącu poprzednim.
Źródło: stat.gov.pl
Czytaj także: