Przedsiębiorcy w Polsce nie są gotowi na KseF i luty 2026 roku, gdy system zacznie obowiązywać, może być dla nich szokiem. 56 proc. przedsiębiorców nie przygotowuje się nawet do nowego systemu, a zaledwie 26 proc. planuje zająć się tematem w bieżącym kwartale.
Najnowsze badanie fillup k24 pokazuje, że przedsiębiorcy w Polsce nie przygotowują się aktywnie do wprowadzenia KseF. Będzie on obowiązywać wszystkich już w lutym 2026 r.
56 proc. przedsiębiorców nie podejmuje żadnych działań w tym temacie, chociaż 26 proc. deklaruje, że zajmie się tym w najbliższym czasie. Najgorsza jest sytuacja pozostałych 30 proc.
– 30 proc. przedsiębiorców, którzy trwają w stanie specyficznej hibernacji, stanowi największe wyzwanie. Jeśli do tego weźmiemy pod uwagę, że niemal 20 proc. badanych nie potrafiło sprecyzować, czym jest KSeF, a prawie 9 proc., nie wie lub ma trudności ze wskazaniem, kogo obejmie system, to rysuje się namobraz pokaźnego segmentu przedsiębiorców wymagających pilnej edukacji i wsparcia – alarmuje Zuzanna Kwiatkowska, ekspertka księgowo-podatkowa, ambasadorka marki fillup k24.
Dlaczego przedsiębiorcy nie podejmują działań?
Strategia czekania na wytyczne może wynikać z wewnętrznych problemów firmy takich jak:
– brak zasobów, by rozpocząć przygotowania;
– paraliż decyzyjny.
Nie można jednak wykluczyć, że przedsiębiorcy nadal nie doceniają wagi transformacji i złożoności zmian
– Bez względu na przyczyny, całkowita bierność lub powściągliwe przygotowania niosą za sobą spore ryzyko dla całego biznesowego ekosystemu w Polsce. Po publikacji ostatecznych wytycznych takie firmy nie będą już miały przestrzeni, by starannie wdrożyć KSeF na czas, zespoły prawdopodobnie wejdą w nową erę rozliczeń niekompetentne i zestresowane, a nieprzepracowane problemy techniczne mogą sparaliżować firmowe procesy – dodaje Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup k24.
Brak przygotować wynikający z nadmiernego optymizmu
Grupa przedsiębiorców niepodejmujących żadnych to jednocześnie ci, którzy wykazali najwięcej myślenia optymistycznego. 53 proc. z tej grupy nie podziela żadnych wątpliwości w związku z wprowadzeniem KSeF. Dla porównania – z grupy „w pełni gotowej” tylko 13 proc. nie ma obaw.
Ogólnie daniem prawie 72 proc. badanych uznaje, że KSeF nie wywróci ich działalności do góry nogami, a może nawet ułatwi działanie firmy
– W optymistycznej wersji są sygnałem, że firmy mają już dobrze zdigitalizowane procesy i czują się pewnie w obliczu nadchodzącej zmiany, bo z poprzednimi wdrożeniami (np. JPK) poradziły sobie dobrze. Być może przedsiębiorcy ufają, że KSeF będzie intuicyjny, że początkowe trudności szybko miną i wkrótce wszyscy skorzystają z wygód automatyzacji. Istnieje jednak ryzyko, że badani po prostu źle oszacowali złożoność wdrożenia. Powody? Może są na zbyt wczesnym etapie przygotowań, by realnie ocenić skalę zmian, a może zapoznali się z tematem zbyt powierzchownie i nie do końca rozumieją wpływ KSeF na codzienną pracę firmy – mówi Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup k24.
Zostały tylko trzy miesiące
Trzy miesiące przed wprowadzeniem KSeF to ostatni dzwonek na uratowanie sytuacji. Szczególną uwagę należy zwrócić teraz na grupę mikroprzedsiębiorstw i JDG, która stanowiła prawie połowę badanych.
– Ten segment to fundament polskiej gospodarki. Jednocześnie ma najmniej zasobów (czas, pieniądze, kompetencje), by w pełni i szybko zaangażować się w transformację. Może być wąskim gardłem dla sprawnego wdrożenia KSeF, zwłaszcza, jeśli nie rozpoczął przygotowań odpowiednio wcześnie! Bez sukcesu JDG i mikroprzedsiębiorstw cała transformacja może się nie udać – podsumowuje Zuzanna Kwiatkowska.
Czytaj także:


