Prywatne IP vs Publiczne IP

Gdy chcesz wejść na jakąś stronę, wpisujesz w przeglądarce jej adres: np. www.twojinternet.pl Tłumaczeniem nazw na adresy zajmują się specjalne serwery DNS, które zostały stworzone, aby ułatwić korzystanie z Internetu. Zapamiętanie nazwy jest znacznie łatwiejsze niż skomplikowanego adresu IP*, w którym każda cyfra ma znaczenie. W tym artykule postaramy się Wam przybliżyć temat adresacji oraz rozwiać odwieczny dylemat, co lepsze: publiczne czy prywatne ?

Co to jest adres IP i jak go sprawdzić?
Adres IP są to cztery liczby z zakresu 0 – 255 oddzielone kropkami. Każdy komputer podpięty do sieci Internet posiada swój niepowtarzalny adres IP, którym jest identyfikowany w sieci.
Aby sprawdzić, czy posiadamy zewnętrzny numer IP, wystarczy sprawdzić na jednej ze stron, która to umożliwia, np. http://www.iplocation.net. Później wystarczy, że wejdziemy do Panelu Sterowania / Sieć oraz Połączenia Sieciowe i wybierzemy połączenie, za pomocą którego się łączymy. Jeżeli oba adresy IP będą się zgadzać, tzn. że mamy zewnętrzny numer IP!
Można to sprawdzić także w inny sposób wchodzimy w Start / Uruchom i wpisujemy cmd. Następnie w konsoli, która wyskoczy, wpisujemy ipconfig – teraz jeżeli nasz adres IP będzie z przedziałów:

  • 10.0.0.0 – 10.255.255.255
  • 172.16.0.0 – 172.31.255.255
  • 192.168.0.0 – 192.168.255.255

to oznacza, że posiadamy wewnętrzny numer IP.
Za pomocą wyżej wymienionej komendy możemy też sprawdzić np. numer MAC naszej karty sieciowej – w tym celu wpisujemy w konsoli : ipconfig/all
Dlaczego prywatne IP?
Liczba komputerów ciągle rośne, a pula adresów jest ograniczona, dlatego często wykorzystywane są prywatne adresy IP. Ich numeracja przedstawia się odpowiednio:

  • 10.0.0.0 – 10.255.255.255.
  • 172.16.0.0 – 172.31.0.0
  • 192.168.0.0 – 192.168.255.255

Gdy chcemy, aby w naszym domu dostęp do sieci miało kilka komputerów naraz lub korzystamy z bezprzewodowej domowej sieci, najlepszym rozwiązaniem jest zakup i zamontowanie odpowiedniego routera. Urządzenie wykorzystuje adresy prywatne do adresowania komputerów wewnątrz naszej sieci domowej. Dana seria produkcyjna routerów wykorzystuje jedną prywatną pule adresową. Co oznacza, że istnieje więcej niż jeden użytkownik w sieci Internet posiadający taki sam prywatny adres. Nie powoduje to problemów z łącznością, ponieważ routery wykorzystują mechanizm translacji adresów, tzw. NAT.
Publiczne vs. Prywatne, co lepsze?
Każdy operator ma swoją politykę przyznawania adresów. To, czy mamy publiczny, czy prywatny adres, ma znaczenie w sieci Internet, chociaż przeciętny użytkownik prawdopodobnie nie zauważy różnicy.
Posiadając publiczny adres IP, łączymy się za pomocą naszego operatora z danym serwisem bezpośrednio – dwukierunkowo. Takie połączenie umożliwia odtworzenie transmisji. Mając publiczne IP, przyznany numer jest przypisany na stałe, co powoduje, że wszystko, co zrobimy w sieci, jest przypisane bezpośrednio do naszego komputera. Jednak należy pamiętać, że posiadając publiczny adres IP, zwiększa się zagrożenie dla komputera na ataki z sieci. Podczas pracy nasz komputer może stać się celem dla intruzów z zewnątrz. Udana próba może skończyć się np. wgraniem wirusa na nasz komputer. Dlatego posiadając publiczny adres IP, bardzo ważne jest dbanie o aktualizacje systemu i programu antywirusowego. Dobrym rozwiązaniem jest korzystanie ze specjalnego programu „firewall” – tzw. “zapory ogniowej”, obecnie często dołączonej do programu antywirusowego. Pomimo tych wad, publiczny adres IP ma swoje plusy. Wykorzystywany jest głównie do zamierzonego połączenia się z naszym komputerem z innego miejsca niż nasz dom (np. z pracy) lub gdy serwis, z którego korzystamy, tego wymaga, np. zdalny pulpit, dostęp do kamery IP zainstalowanej w naszym mieszkaniu lub innym lokalu. Publiczny adres IP ostatnio wymagany jest przez niektóre systemy obsługujące inteligentny dom.
UWAGA: niektórzy dostawcy Internetu do dziś jeszcze oferują co prawda publiczny, ale dynamicznie zmieniający się adres IP. Czyli za każdym razem, gdy ponownie konfiguruje się nasze połączenie, zostaje nam przypisany inny adres IP. Przy niektórych usługach sieciowych jest to o tyle utrudnieniem, że nie można na stałe przypisać swojego adresu do usługi. Warto zwrócić uwagę na ten problem przy wyborze naszego dostawcy Internetu. Można oczywiście to obejść wykorzystując usługę dyndns. Zainteresowanych tematem odsyłamy na naszą stronę www.twojinternet.pl , gdzie szerzej opisujemy temat.
Posiadając prywatny adres IP, nasz komputer jest wewnątrz pewnej podsieci, w której wszystkie komputery posiadają takie adresy. Ponieważ takich samych prywatnych adresów jest bardzo dużo, istnieje specjalny mechanizm tłumaczenia puli prywatnych adresów na jeden adres publiczny. Nawiązując połączenie z danym serwisem (np. wpisując adres strony w przeglądarkę internetową), mechanizm translacji adresów zapamiętuje określone parametry, umożliwiając transmisję dwukierunkową. Natomiast po zakończeniu danego połączenia parametry identyfikujące nasz komputer są usuwane. Wybrany serwis internetowy nie ma możliwości nawiązania ponownego połączenia. Ten mechanizm nazywany często „sprzętowym firewallem” pozwala na bezpieczniejsze korzystanie z Internetu. Nadal oczywiście powinniśmy pamiętać o aktualizacjach naszego systemu operacyjnego i programu antywirusowego, jednak ryzyko ataku jest znacznie mniejsze, ponieważ potencjalne ataki z zewnątrz są zatrzymywane na „ścianie ogniowej”. Nasz komputer nie jest jedyny wewnątrz danej puli adresów, dlatego prywatny adres IP zapewnia nam częściową anonimowość w sieci. Wadą tego rozwiązania jest ograniczona możliwość korzystania z niektórych serwisów internetowych, które wymagają bezpośredniego połączenia, opisanych powyżej.
UWAGA: Posiadanie prywatnego adresu IP, nie zapewnia nam całkowitej anonimowości w sieci, ani nie zwalnia od odpowiedzialności za nasze działania w Internecie. W tym temacie polecamy także artykuł o odpowiedzialności w sieci, który znajduje się na tej samej stronie.
Podsumowując: każdy adres publiczny lub prywatny ma swoje plusy i minusy, wszystko zależy od naszych potrzeb. Przeciętny użytkownik sieci nie ma potrzeby posiadania publicznego adresu IP do korzystania z Internetu wystarczy prywatne IP. W Polsce usługodawcy Internetowi najczęściej przyznają publiczny adres, dodatkowo sprzedając ochronę antywirusową, za którą trzeba płacić. Wychodząc naprzeciw temu zapotrzebowaniu jako wydawca oferujemy darmowe sprawdzone zabezpieczenie. Zainteresowanych odsyłamy do naszej świątecznej niespodzianki na ostatnią stronę niniejszego magazynu.
Czy zabraknie adresów IP?
Liczba komputerów ciągle rośnie, a liczba adresów IP w wersji 4 jest stała, dlatego  przedstawiciele organizacji naukowych zajmujących się analizą i publikowaniem standardów internetowych wprowadzili nową adresację IP opartą nie na 4 bitach, ale na 6 bitach, tzw. (IPv6). Nowa adresacja zawiera 2 do potęgi 128 adresów IPv6 co powoduje, że na jednego mieszkańca ziemi przypada blisko 5 razy 10 do potęgi 28 (5*10^28) numerów IP w wersji 6. Prawda, że dużo? Chyba nie należy się już martwić, że zabraknie nam adresacji do podłączenia wszelkich urządzeń do sieci Internet .
Aktualnie trwają prace nad wprowadzeniem tej adresacji dla sieci Internet. Jest to skomplikowany proces, ponieważ Internet jest ogromny i wprowadzenie nowego adresu musi następować stopniowo – najpierw routery brzegowe, potem routery operatorów, na końcu użytkownicy końcowi.

KF

Zabawa Zakończona:
Wpisz w swojej przeglądarce zamiast nazwy strony następujący adres IP: 173.194.113.41 i zobacz co Ci się wyświetli!
Dla pierwszych pięciu osób, które prześlą odpowiedź na naszym profilu FB przewidzieliśmy nagrody niespodzianki 😀
Nagrody niespodzianki otrzymują:
Barbara Burczy
Wojtek Górski
Stanley Bone
Adam Piotr Nowakowski
Bartek Dz
Prosimy o przesłanie adresów do wysyłki nagrody  na e-mail: redakcja@twojinternet.pl

Rzecz o dostępie telekomunikacyjnym…

[miejsce publikacji] ICT Professional, Nr 1 – 10/2013, strona 23.
[rubryka] Prawo
[autor] Krzysztof Gajewski
[tytuł] Rzecz o dostępie telekomunikacyjnym…
___________________________________________________________________________________________________________

Historia przepisów o dostępie telekomunikacyjnym do nieruchomości.

Prawo telekomunikacyjne zastępujące ustawę o łączności z 1990r powstało w 2000r i zapewniało dominacje nowego zagranicznego podmiotu TPSA do 2004r, któremu sprzedano całą krajową infrastrukturę telekomunikacyjną. W 2004r weszła w życie nowa ustawa Prawo telekomunikacyjne z art. 140, który miał wszystkim operatorom zapewnić prawo dostępu a okazał się przepisem martwym. Nielicznym operatorom udało uzyskać się dostęp w wyniku decyzji UOKiK nakładającego karę grzywny za naruszenie ustawy o okik.  Obecnie UOKIK nie podejmuje interwencji w sprawie dostępu z uwagi na art.305 kc oraz art.30 i 33 ustawy o wruist.
W 2008r  w Kodeksie cywilnym wprowadzono rozdział III o służebności przesyłu przewidujący że w razie odmowy zawarcia umowy można domagać się ustanowienia służebności przesyłu. Przepis ten art.305 ² §1 pozwalał operatorowi domagać się ustanowienia służebności przesyłu zastępującej umowę a  §2 pozwalał właścicielom nieruchomości domagać się jej ustanowienia w stosunku do operatorów korzystających bez umownie z nieruchomości. Obie strony miały prawo “…żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem”.  Z przepisu korzystali głównie rolnicy domagający się od TPSA  wynagrodzenia za linie telekomunikacyjne posadowione na ich nieruchomości. Jako biegły sądowy uczestniczę aktualnie w takiej sprawie w Sądzie Rejonowym w Chojnicach dla którego sporządziłem opinie, a 4 września 2013r  o godz.12:45 w sali nr.6 mam być przesłuchany w sprawie z wniosku rolnika. Szczegóły opisuję w witrynie  teleprawo.net  na stronie     www.teleprawo.net/dostep-sluzebnosc.htm gdzie jest także opis sprawy operatora przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej.
W 2010r weszła w życie ustawa o wruist likwidując w Prawie telekomunikacyjnym martwy art.140. Pierwsze parę decyzji o dostępie wydał w 2011r UKE publikując je na swojej stronie uke.gov.pl .Jedną z nich w 2012r zaskarżyła do WSA  Spółdzielnia Mieszkaniowa co zahamowało wydawanie  dalszych decyzji z obawy że może okazać się że ustawa o wruist ma zapisy sprzeczne z Kodeksem  cywilnym. Taki negatywny wyrok umożliwiłby zakwestionowanie wszystkich wydanych decyzji.  Znam ten temat bo uczestniczyłem w fazie tworzenia dla operatora wniosku do UKE. Poprzednia Pani Prezes UKE miała odwagę i pewność ogłosić że art.140 jest przepisem martwym, natomiast obecna Pani  Prezes UKE niema tej pewności bo ta zależy od wyroku WSA, a w wypadku gdy któraś ze stron zaskarży wyrok do instancji wyższej okres niepewności wydłuży się co najmniej o rok gdyż wydany wyrok będzie nieprawomocny.
W opisanej sytuacji wynikłej z wątpliwej jakości narzędzia jakim obdarzono UKE,  operatorom pozostaje czekanie na wyrok pierwszej lub drugiej instancji sądowej. Desperatom i niecierpliwym pozostaje korzystanie z art.305 kc o ustanowienie służebności przesyłu. Największą obawą w tym  nieprocesowym postępowaniu jest zwrot o odpowiednim wynagrodzeniu. Znawcy prawa na stronie:

twierdzą że budzący obawę zwrot  może oznaczać także  brak wynagrodzenia co wynika z faktu istnienia w ustawie o wruist przepisu art.30 ust.3a  Dostęp, o którym mowa w ust. 1 i 3 jest nieodpłatny.
Praktyczne stosowanie przepisów o dostępie
Każdy operator ze swoimi problemami dostępu może składać stosowny wniosek do UKE, jednak z racji opisanej  niewyjaśnionej sytuacji prawnej nie będę sie tym zajmował. Nie będę także wyręczał urzędu w opisie konstrukcji wniosku i wymaganych załączników. Zwracam uwagę że niektóre wnioski składane w UKE wracają do adresatów w formie postanowienia o skorzystaniu z przepisu art.305 kc i dlatego zajmę się opisem problemów które można rozwiązać  bez pomocy UKE.
1. Sieć z anteną rozsiewczą działająca  bez umowy.
Operator członek spółdzielni mieszkaniowej mającej tylko jeden budynek, posiadał w piwnicy serwer z łączem kablowym i anteną rozsiewczą. Sieć funkcjonowała na podstawie umowy ustnej, a operator nie skorzystał z przepisu Kodeksu cywilnego pozwalającego utrwalić ją na papierze.
Art. 77¹   . [Potwierdzenie zawarcia umowy]    W wypadku gdy umowę zawartą pomiędzy przedsiębiorcami bez zachowania formy pisemnej jedna strona niezwłocznie potwierdzi w piśmie skierowanym do drugiej strony, a pismo to zawiera zmiany lub uzupełnienia umowy, niezmieniające istotnie jej treści, strony wiąże umowa o treści określonej w piśmie potwierdzającym, chyba że druga strona niezwłocznie się temu sprzeciwiła na piśmie.
Nowy Prezes zażądał opłaty 200zł/m-c którą po roku  podniósł do kwoty 700zł/m-c, do tego bez pokwitowania. Operator złożył wniosek do UKE skąd otrzymał postanowienie o skorzystaniu z art.305kc. UKE uzasadniał to przepisem że jego decyzje nie dotyczą legalizacji istniejących sieci, tylko dotyczą odmowy budowy nowych sieci. Operator złożył wniosek do sądu proponując opłatę 10zł/m-c jako ekwiwalent czynszu za powierzchnię zajmowaną przez antenę rozsiewczą nie służącą członkom spółdzielni o czym mowa w ustawie o wruist:
Art.33 ust.2 Korzystanie z nieruchomości, o których mowa w ust. 1, jest odpłatne, chyba że     strony umowy, o której mowa  w ust. 3, postanowią inaczej.
Szczegóły postępowanie na stronie www.teleprawo.net
2. Sieć radiowa z umową oraz odmowa jej rozbudowy i modernizacji na kablową.
Operator miał umowę zabraniająca mu stosowanie podziemnych połączeń międzybudynkowych oraz ograniczającą zasięg sieci do paru budynków. Operator  sporządził projekt uzgodnił z TPSA  korzystanie z kanalizacji międzybudynkowej i wystąpił do Spółdzielni o uzyskanie zgody  zmiany technologii radiowej na technologie FTTH w architekturze GPON znanej jako P2MP.  Niestety uzyskał odmowę, której uzasadnieniem było zawarcie umowy z innym operatorem. W tym stanie rzeczy operator złożył wniosek do sądu z art.305kc oraz z ostrożności procesowej wystąpił do UKE z wnioskiem o wydanie stosownego postanowienia a to w celu uniemożliwienia przeciwnikom wystąpienia o odrzucenie jego wniosku jako podlegającego rozstrzygnięciu w trybie administracyjnym przez UKE. Szczegóły na stronie www.teleprawo.net
3.Próba postawienia masztu 16m na budynku zarządzanym przez TBS.
Operator złożył wniosek do TBS i uzyskał pozytywną uchwałę Wspólnoty a po złożeniu umowy  uzyskał odmowę TBS. Wtedy operator  złożył każdemu mieszkańcowi ofertę “Internet na próbę za darmo przez okres 3-m-cy” a potem po kosztach własnych w wypadku wyrażenia zgody na antenę  i złożenie podpisu na ofercie, która zostanie odebrana osobiście przez operatora w określonym dniu.
W ten sposób operator uzyskał pisemną zgodę większości właścicieli posiadających KW. Mniejszościowa część budynku należała do Gminy. Następnie Operator złożył do Gminy za pośrednictwem TBS wezwanie do podpisania umowy a dalej po uzyskaniu odmowy, złożył do Starosty  wniosek  o wydanie zezwolenia na zakładanie urządzeń łączności publicznej w drodze decyzji ograniczającej sposób korzystania z nieruchomości. Sprawa jest w toku.
Jak widać z powyższych przykładów każda sprawa jest inna a podobne mają inne uwarunkowania co wymaga różnych rozwiązań. Z analizy innych spraw zgłaszanych przez operatorów wynika że pierwszą czynnością jest określenie kto jest właścicielem a kto tylko zarządcą.  Ten problem rozwiązuje uzyskanie z Wydziału Geodezji i Kartografii tzw.  Wypisu z ewidencji gruntów i budynków.  W jednej ze spraw okazało się że właścicielem była ANR a nie Spółdzielnia żądająca  bezprawnie likwidacji anteny przyłącza na co zacytowano jej  przepis Kodeksu karnego.
Art. 254a. Kto zabiera, niszczy, uszkadza lub czyni niezdatnym do użytku element wchodzący w skład sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, ciepłowniczej, elektroenergetycznej, gazowej, telekomunikacyjnej albo linii kolejowej, tramwajowej, trolejbusowej lub linii metra, powodując przez to zakłócenie działania całości lub części sieci albo linii podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat.

Krzysztof Gajewski

Razem przeciw kradzieży i dewastacji infrastruktury

0

Inicjatywa trzech urzędów regulacyjnych (UKE, URE i UTK) połączyła przedsiębiorców z sektorów telekomunikacyjnego, energetycznego i kolejowego.

W ramach Memorandum przedsiębiorcy, izby branżowe oraz regulatorzy rynków prowadzą wspólną kampanię, której celem jest przeciwdziałanie zjawisku kradzieży i dewastacji infrastruktury.
Tylko w 2012 roku łączne straty z tytułu kosztów odtworzenia zniszczonej newralgicznej infrastruktury telekomunikacyjnej, energetycznej i kolejowej to blisko 65 milionów złotych.
Zjawisko kradzieży i dewastacji infrastruktury technicznej poza wymiarem ekonomicznym, ma także aspekt związany z bezpieczeństwem nas wszystkich. Kradzieże i dewastacje linii telefonicznych, trakcji oraz linii energetycznych powodują bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców.
Ważnym punktem planowanych działań jest podniesienie świadomości społecznej, zwalczanie zobojętnienia wobec kradzieży i dewastacji infrastruktury.
W kampanię społeczną włączyli się przedsiębiorcy działający w sektorach: telekomunikacyjnym, energetycznym i kolejowym, Policja, Straż Ochrony Kolei oraz media.
Sygnatariuszami Memorandum są: Urząd Komunikacji Elektronicznej, Urząd Regulacji Energetyki, Urząd Transportu Kolejowego, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Telekomunikacja Polska S.A., Netia S.A., Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, Izba Gospodarcza Metali Nieżelaznych i Recyklingu, Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Zakład Pomiarowo-Badawczy Energetyki „ENERGOPOMIAR-ELEKTRYKA” Sp. z o.o., iNET group Sp. z o.o., ATEM-Polska Sp. z o.o. oraz Alumast S.A.
Memorandum jest inicjatywą otwartą – zachęcamy przedsiębiorców, firmy i instytucje do podejmowania wspólnych działań na rzecz ograniczenia kradzieży i przeciwdziałania dewastacji infrastruktury.
Zainteresowanych współpracą zachęcamy do kontaktu z Departamentem Rozwoju Infrastruktury Urzędu Komunikacji Elektronicznej – tel. 22 534 91 51.
Dodatkowe informacje strona internetowa Memorandum
 

Środki unijne, a inwestycje lokalnych ISP

[miejsce publikacji] ICT Professional, Nr 1 – 10/2013, strona 18.
[rubryka] Finanse
[autor] Piotr Marciniak
[tytuł] Środki unijne, a inwestycje lokalnych ISP
___________________________________________________________________________________________________________

Gdzieś w 2009 r. w telewizji można było obejrzeć cykl reklam promujących fundusze europejskie. „Podobno brodatym nie dają” – do dziś wiele osób pamięta zapewne te spoty. I nic dziwnego – ówcześnie fundusze unijne były jak Yeti – każdy o nich mówił, ale mało kto je pozyskał. Nie inaczej było u operatorów lokalnych, gdyż pierwsze z dostępnych konkursów nie przewidywały finansowania budowy sieci szerokopasmowych.

Jednak to właśnie wtedy, na przełomie 2008/2009 r. ruszył POIG 8.4. Pierwszy program pomocowy oferujący dofinansowanie budowy sieci dostępowych przez MŚP. Początki były skromne. Do połowy 2009 r. złożonych zostało 40 wniosków, z czego zatwierdzono 13 przyznając im łącznie dofinansowanie w wysokości niespełna 6 mln zł.
Jesienią 2009 r. dzięki animowanym m.in. przez KIKE akcjom informacyjnym i negocjacjom ofert na pomoc w sporządzaniu wniosków o dofinansowanie przez wyspecjalizowane podmioty – złożonych zostało już blisko 90 wniosków, z których po wyjątkowo długiej ocenie w 2010 r. aż 55 zakwalifikowano do dofinansowania na kwotę 41 mln zł. Dynamika procesu aplikacyjnego rosła osiągając w 2012 r. poziom kilkuset składanych w każdym naborze wniosków ze średnią wartością projektu wynoszącą 4-6 mln zł – tyle, ile wynosiło łączne dofinansowanie wszystkich 13 wniosków złożonych do końca I połowy 2009 r.
Rosła jednak nie tylko ilość wniosków, ich wartość oraz liczba beneficjentów i podłączanych abonentów. Stało się coś jeszcze. Środki unijne „spotkały się” w czasie ze spadkiem cen na nowoczesne rozwiązania dostępowe w technologiach FTTH. Połączenie tych dwóch czynników, czyli dostępności dofinansowań oraz rozwoju rynku GPON – otworzyło przed sieciami lokalnymi nowe, szerokie możliwości rozbudowy i przebudowy sieci dostępowych oraz usług. I tak jak pierwsze projekty z 2009 r. skupiały się głównie na sieciach WiFi, tak od 2011/2012 r. niemal wszystkie dofinansowywane wnioski zorientowane są na projekty światłowodowe.
Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że POIG 8.4 stał się motorem zmian w setkach sieci lokalnych. Powodem skoku technologicznego, który z uwagi na dostępne przepustowości i trwałość łączy światłowodowych, gwarantuje konkurencyjność i potencjał w świadczeniu szerokopasmowych usług na nadchodzące lata. Niemal każdy beneficjent obecnej perspektywy unijnej w okresie 2007-2013, mimo wyzwań i trudności związanych z realizacją projektów, potwierdza szansę rozwoju firmy, sieci i usług jaką otrzymał wraz ze wsparciem. Co więcej – realizacja projektów unijnych niejednokrotnie wpływa na zmiany w samym funkcjonowaniu MŚP. Realizacja unijnych projektów wymaga bowiem w wielu przypadkach od beneficjentów wprowadzenia planowania średnioterminowego (wynikających z łącznie 5-letniego okresu realizacji i trwałości), zmian w procedurach rozliczeniowych i wykonawczych, nawiązania stałej współpracy z dostawcami i podwykonawcami, a także wdrożenia nowych narzędzi – np. systemu paszportyzacji.
POIG 8.4 to pierwszy w Polsce i jednocześnie dedykowany dla rynku MŚP unijny projekt pomocowy w perspektywie finansowej 2007-2013. Jego popularność w latach 2011-2012 spowodowała, iż niemal wyczerpana już została alokacja przeznaczonych na to działanie środków. Z tego powodu nie jest jasne, ile ze zgłoszonych w ostatnim, wiosennym (2013 r.) naborze projektów ma szansę uzyskać finansowanie. Równocześnie wstrzymano organizację kolejnego konkursu planowanego pierwotnie na czerwiec.
Czy oznacza to koniec środków z budżetu UE na budowę sieci szerokopasmowych przez MŚP? Oczywiście nie. Na co więc można liczyć?
Jeszcze w tym roku na terenie części województw toczą się postępowania w ramach regionalnych budżetów RPO (min. Polska Wschodnia oraz Wielkopolska). Konkursy te powiązane są zazwyczaj z budowanymi przez samorządy sieciami wojewódzkimi, więc ich zasady oraz cele odbiegają częściowo od otwartych zasad wypracowanych w toku naborów POIG 8.4. Przykładem różnic jest nie tylko wyższa minimalna wartość projektów, ale też często wymagana deklaracja dowiązania budowanej przez ISP infrastruktury do węzła sieci wojewódzkiej. Decydując się na udział w tych konkursach, należy bardzo dokładnie zapoznać się z wymaganiami oraz… przyjętym przez samorząd grafikiem prac. Terminy uruchomienia interesujących ISP węzłów (w tym możliwe opóźnienia), a także często nieznane jeszcze ceny usług transmisyjnych, są bowiem kluczowe dla możliwości zrealizowania i rozliczenia celów własnych projektów RPO.
Zupełnie nowe możliwości pozyskania wsparcia otworzy przed ISP nowa unijna perspektywa finansowa 2014-2020. Z punktu widzenia sieci szerokopasmowych – interesujący nas cel inwestycyjny na ten okres definiuje Europejska Agenda Cyfrowa 2020, zaś w Polsce szereg dokumentów – m.in. Narodowy Plan Szerokopasmowy. Jest nim zapewnienie wszystkim Europejczykom do 2020 r. dostępu do Internetu z prędkością 30 i 100 Mb.
W Polsce – środki na realizację tego celu zgromadzone zostaną w Programie Operacyjnym Polska Cyfrowa. POPC ma w założeniu zebrać w jednym miejscu fundusze rozproszone obecnie pomiędzy POIG oraz RPO. To celowe działanie, gdyż w nadchodzących latach niemal całość dofinansowań przeznaczona ma zostać na wsparcie budowy sieci dostępowych. MRR wychodzi bowiem z założenia, że budowa sieci regionalnych przez samorządy sfinansowana powinna zostać do 2015 r. z obecnych projektów realizowanych w ramach poszczególnych RPO.
Prace nad finalnym kształtem POPC nadal trwają. Od jesieni 2012 r. bierze w nich udział KIKE. Wśród najważniejszych uzgodnionych przez Izbę postulatów znajdują się: rezerwacja części budżetu POPC na konkursy adresowane wyłącznie do MŚP (podobnie, jak obecny POIG 8.4, ale z większą pulą), ograniczenie możliwości budowy infrastruktury dostępowej przez samorządy, czy zmiana wskaźnika rezultatu z ilości podpisanych umów, na ilość zakończeń sieci. Ostateczny kształt POPC powinien być znany do końca 2013 r.  Nowe konkursy wymagać jednak będą jeszcze opracowania dokumentów szczegółowych. Stąd prawdopodobnie nie zostaną ogłoszone wcześniej, niż w 2015 r. Są więc 2 lata czasu na dokończenie obecnych inwestycji i złapanie oddechu przed kolejnymi naborami. To również dobry czas, by firmy które jak dotąd nie zdecydowały się sięgnąć po dofinansowania – mogły ocenić efekty inwestycji zrealizowanych przez beneficjentów projektów z POIG 8.4. I rozważyć udział w POPC w przyszłości.
KIKE jest stałym uczestnikiem konsultacji dla obecnej i przyszłej perspektywy unijnej, jak również autorem wielu zmian i rozwiązań przyjętych w toku prac eksperckich. Będziemy nadal pracować nad tym, by konkursy dawały szansę rozwoju rynku, usług oraz ISP.
Zapraszamy do śledzenia informacji na www.kike.pl.

Piotr Marciniak
GRAP KIKE

Pasje TIVIKożerców

0

pasjeKonkurs zakończony!

Gratulujemy zwycięzcom :)

Największą ilość punktów zdobyły następujące zdjęcia:

  • REGINA CHUDZIK – Nagroda główna – Tablet ASUS
  • DOMINIKA ŁAPA – Wyróżnienie – Tablet Lenovo
  • ADAM SOSNA – Wyróżnienie – Tablet Lenovo
  • WIESŁAW KOŁODZIEJ – Nagroda Publiczności – Tablet Lenovo

Walka była naprawdę bardzo wyrównana. Jury składało się z przedstawiciela EVIO oraz przedstawicieli redakcji Twój Internet i redakcji Telepro.
Organizatorem konkursu jest EVIO Polska sp. z o.o.
Patroni medialni:

  • Magazyn „Twój Internet”
  • Miesięcznik „Tele Pro”

Wyniki  konkursu oraz nagrodzone zdjęcia możecie zobaczyć na Twój TiVik: www.facebook.com/twojtivik

Dziękujemy za udział w Metroport Integration Days

0

Magazyn “Twój Internet Professional” jako partner medialny listopadowych Metroport Integration Days II przyłącza się do podziękowań.

Dzięujemy uczestnikom za liczne przybycie oraz świetną atmosferę na Konferncji.
Szczególne podziękowania kierujemy do naszych sponsorów, bez których nie dałoby się zorganizować tak wspaniałej imprezy 🙂

  • Falesia Systemy,
  • EXATEL,
  • Forweb,
  • TP-Link,
  • Xbest,
  • Trilan,
  • Vector,
  • oraz Elmat.

Poniżej zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z ogólnopolskiej Konferencji Metroport Integration Days II:

Na pełną fotorelację zapraszamy na stronę Metroport: www.facebook.com/metroportPL

Wspomnienia rycerzy z zamku w Krakowie…

0

Przyszedł czas na podsumowanie mamy nadzieję wyjątkowego dla Ciebie wydarzenia – konferencji PLNOG 11.  Być może na jednym z filmików z Konferencji zobaczysz siebie lub Twoich rycerskich towarzyszy?! Sprawdź i nie żałuj 🙂

WYDAWAŁOBY SIĘ, ŻE KOLEJNY PLNOG NIE MÓGŁ BYĆ LEPSZY … A JEDNAK!
Każdego roku PLNOG przybiera szaty niezwykle inspirującego wydarzenia, przynosząc odrobinę rozrywki i radości do teleinformatycznego świata. Jedenasta edycja podkreśliła, że istotnym elementem postępu technologicznego jest wiedza, zwłaszcza w sektorach wysokich technologii, takich jak technologie informacyjno-komunikacyjne
Inżynierowie sieci, administratorzy, menadżerowie, wizjonerzy i specjaliści ze świata ICT spotkali się już po raz 11 w Krakowie aby podzielić się swoimi pomysłami, nawiązać współpracę biznesową, tworzyć i rozwijać nowe rozwiązania telekomunikacyjne.
Hotel Galaxy podczas PLNOG11 na 2 dni zamienił się w średniowieczny zamek, wypełniony po brzegi nie tylko liczną, bo aż ponad 700 osobową grupą uczestników, a również pięcioma wyspecjalizowanymi ścieżkami wykładowymi oraz rycerskimi atrakcjami. Dzięki temu dla osób budujących internet utworzyliśmy miejsce będące otwartym forum ludzi zajmujących się zawodowo rozwojem sieci operatorskich oraz mających wkład w tworzenie standardów ciekawych rozwiązań na rynku.
PLNOG tak jak technika cyfrowa za pośrednictwem ICT, zapewnił możliwość sprawnego gromadzenia, przetwarzania i udostępniania informacji, przenikając do wszystkich rozwijających się branży, stając się zarazem dla uczestników nieodłącznym ich składnikiem.
Czas dla PLNOG się nie zatrzymał i w tym roku przy okazji krakowskiej edycji współpracowaliścy z Internet Society. Sprowadzając tym samym najlepszych specjalistów z różnych zakątków świata, osoby znane i poważane w świecie sieci teleinformatycznych. Nasi goście bazując na swoim bogatym doświadczeniu dyskutowali m. in. o nowych technologiach w tym DNSSEC, Routing Resiliency, Bezpieczeństwie oraz wdrożeniach IPv6.
Wszystko po to aby każdy po PLNOG głosił: “Ja też tam z rycerzami byłem, miód i wino piłem, a com umiał i słyszał, w pracy i w życiu użyłem.”
Zobacz Relację z Konferencji 🙂
[niceyoutubelite id=”qK6pW0w6h9k”]
 
[niceyoutubelite id=”StrQkahDiuk”]
 
By całą konferencję nasycić jeszcze bardziej królewską atmosferą zabraliśmy uczestników na piękny zamek w Niepołomicach, gdzie podczas uczty rycerscy uczestnicy stawali do boju z szermierką, ciężką sakwą, łukiem historycznym czy ścinali Saracenowi głowę…
Biesiada wyglądała nie inaczej jak:
[niceyoutubelite id=”X9zH6fWKwco”]
 
Zapraszamy również do zapoznania się z materiałami z Konferencji na stronie PLNOG – MATERIAŁY Z KONFERENCJI

Jakub Kozioł – Fundacja Wspierania Edukacji Informatycznej PROIDEA

Microsoft kończy wsparcie dla systemu Windows XP

Czas leci nieubłaganie i już w niebawem wsparcie dla Windows XP zostanie zakończone. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy z konsekwencji, jakie za tym idą.

Kilka dni temu wspominaliśmy wam o nowej luce typu 0-day w systemie Windows XP, której istnienie potwierdził sam Microsoft. Zagrożenie jest poważne i gigant z Redmond do czasu udostępnienia stosownego patcha zaleca zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otwierania plików PDF pochodzacych z nieznanych źródeł.
Tymczasem Graham Cluley – weteran rynku antywirusów, który od wczesnych lat 90-tych pracował w wielu firmach zajmujących się bezpieczeństwem komputerowym, również poinformował o tym zagrożeniu na własnym blogu. We wpisie Cluleya czytamy: “przyspieszcie własne plany związane z przesiadką z Windows XP na nowocześniejszy system operacyjny – lepiej to zrobić jak najszybciej. Po kwietniu 2014 roku Microsoft przestanie udostępniać patche dla tej platformy związane z bezpieczeństwem i potencjalnie siedzicie na bombie zegarowej.”
Nic dodać, nic ująć. Wsparcie dla Windows XP zakończy się 8 kwietnia 2014 roku (tego samego dnia zostaną uśmiercone również inne produkty, w tym Windows Server 2003 oraz pakiet biurowy Office 2003). Data ta oznacza zaprzestanie wydawania jakichkolwiek patchy dla tego systemu operacyjnego. Również tych związanych z zabezpieczeniami. To oznacza, że nawet jeśli w Windows XP po kwietniu zostaną zidentyfikowane jakiekolwiek nowe luki, to Microsoft będzie na nie obojętny, a twórcy złośliwego kodu będą mieli pole do popisu, z czego z pewnością skorzystają.
Sam Microsoft zaleca jak najszybszą przesiadkę z Windows XP na nowsze okienka. Ostatni raport z cyklu Security Intelligence Report dowodzi, że użytkowanie leciwych okienek już dziś jest bardzo niebezpieczne i ryzyko zarażenia złośliwym kodem jest sześć razy wyższe niż w przypadku Windows 8.
Problem jest poważny. Pod kontrolą Windows XP pracuje nadal około 20% (za statCounter) wszystkich urządzeń komputerowych na całym świecie. W Polsce jest jeszcze gorzej, bo stare okienka znajdują się na 28% komputerów (ranking.pl), a czas leci nieubłaganie. Windows XP zostanie oficjalnie uśmiercony za nieco ponad 4 miesiące.
Źródło: www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/2013/12/specjalista-od-bezpieczenstwa-do-uzytkownikow-windows-xp-siedzicie-na-bombie-zegarowej.aspx

UOKiK o bezpiecznych zakupach w siec

0

58 postępowań dotyczących sprzedaży przez internet prowadzi obecnie UOKiK. Jak nie dać się oskubać w sieci? Rusza kampania urzędu wyjaśniająca zasady takich transakcji.

Zakupy w Internecie rządzą się swoimi prawami. Jak wynika z najnowszych badań* UOKiK, konsumenci znają je w niewystarczającym stopniu. Niewielu internautów zdaje sobie sprawę, że ich prawa zależą od tego, czy kupują od konsumenta, przedsiębiorcy, na aukcji lub licytacji. Przykładowo: 55 proc. badanych nieprawidłowo stwierdziło, że odstąpić od umowy zawartej przez Internet z innym konsumentem. 82 proc. ankietowanych przyznaje, że przed złożeniem zamówienia czyta regulamin oraz informacje na stronie sprzedawcy.
Kampania UOKiK
Wyjaśnienia najczęstszych problemów związanych z zakupami w sieci znajdują się na specjalnej stronie uruchomionej przez Urząd www.ezakupy.uokik.gov.pl. W nowym serwisie znaleźć można liczne przykłady klauzul niedozwolonych, wzory przydatnych pism oraz wskazówki gdzie i jak można uzyskać pomoc w przypadku zawarcia transakcji z nieuczciwym e przedsiębiorcą.
Wątpliwości UOKiK
Obecnie Prezes Urzędu prowadzi 58 postępowań dotyczących sprzedaży przez Internet. Od początku roku wydała już 29 decyzji. Z praktyki UOKiK wynika, że najczęściej Internetowi sprzedawcy nie respektują prawa do zwrotu towaru w ciągu 10 dni, wymagają, aby zwracany towar nie był rozpakowany, nie oddają konsumentowi kosztów wysyłki zamówionej rzeczy w sytuacji odstąpienia od umowy. Wątpliwości dotyczą także braku wielu informacji na stronach internetowych sklepów. Przykładowo: nie informuje się konsumenta o tym, że ma prawo odstąpić od umowy, przedsiębiorca w ogóle nie ujawnia swoich danych, nie udostępnia regulaminu. Takie braki powinny zwrócić uwagę konsumenta.
Zakupy grupowe
Wiele problemów konsumentom sprawiają zakupy grupowe. W tej chwili Urząd prowadzi 4 postępowania dotyczące portali oferujących takie usługi. Skargi, które wpływają do Urzędu, dotyczą głównie problemów z terminową realizacją kuponu. W praktyce trudno umówić się na satysfakcjonujący dla obu stron termin kursu na prawo jazdy, czy zabieg upiększający. Kupując grupowo, zawieramy dwie umowy: z portalem, który dostarcza kupon, oraz ze sprzedawcą, który go realizuje np. wysyłając towar. Taki podział ma istotne znaczenie przy składaniu reklamacji oraz odstąpieniu od umowy. Oferta jest zamieszczona w serwisie internetowym, który pośredniczy w transakcji. Jeżeli dojdzie do zawarcia umowy, czyli zgłosi się wystarczająca liczba chętnych, konsument otrzymuje od portalu kupon uprawniający do realizacji usługi czy odbioru produktu. Za ich jakość nie odpowiada już portal, ale sprzedawca. Określa on także termin, w jakim należy zrealizować kupon. Samo zainteresowanie konsumenta ofertą sprzedawcy i złożenie zamówienia nie oznacza, że otrzyma on kupon, ponieważ podstawowym warunkiem finalizacji transakcji jest zgłoszenie się określonej minimalnej ilości osób. Więcej informacji o zasadach zakupów grupowych w poradniku UOKiK.
To pierwsza tego typu akcja informacyjna przygotowana przez Urząd, prowadzona w Internecie.
Źródło: www.media2.pl/internet/108024-UOKiK-uczy-konsumentow-bezpiecznych-zakupow-w-sieci.html

Studenci – wymagająca grupa użytkowników Internetu

0

Wizytówką każdego studenta, jak powszechnie wiadomo, jest beztroskie życie, brak przywiązywania uwagi do czegokolwiek i zmagania z pustą lodówką 🙂 To oczywiście stereotypy, ponieważ są rzeczy, które dla tej grupy społecznej są bardzo ważne. Sam jestem studentem i wiem, że dostęp do stabilnego, szybkiego łącza w dzisiejszych czasach to rzecz niesłychanie ważna. Wraz z powiększającą się liczbą ofert szybkiego dostępu do Internetu, wzrastają również wymagania Internautów. Cieszy natomiast fakt, że rośnie również poziom świadomości polskich konsumentów.

Czym zatem kieruje się przeciętny Student przy wyborze swojego operatora Internetu?
Jak największa prędkość nie jest już decydującym czynnikiem przy wyborze usługi Internetowej. Stabilność połączenia, bezawaryjność, niskie opóźnienia (PING*) oraz szybki serwis jest tym, co nierzadko decyduje o wyborze konkretnego Operatora.
Problem rozpoczyna się w momencie kiedy udamy się do biura operatora i zechcemy podpisać umowę. Rok akademicki jak wiadomo trwa 10 miesięcy – od października, aż po koniec czerwca. Sytuacja komplikuje się, gdy właśnie na taki okres chcemy zawrzeć umowę. Globalni operatorzy Internetu niechętnie podpisują z nami umowy krótsze niż 24 miesiące. Owszem jest możliwe podpisanie umowy na 12 miesięcy, ale należy liczyć się wtedy z dodatkowymi kosztami usługi.  W takim wypadku nie sposób przejść obojętnie obok faktu, że to właśnie lokalni operatorzy Internetu dostosują swoją ofertę do potrzeb klienta. 10 miesięcy czy może umowa na czas nieokreślony? Wybierz się do najbliższego biura obsługi klienta i przekonaj się, co może zaoferować ci Twój lokalny operator.
Kolejnym istotnym parametrem, na który powinniśmy zwrócić uwagę jest tzw. prędkość upload. Pojęcie konsekwentnie pomijane przez globalne telekomy. Na co mi upload*?! – zapyta przeciętny student. Już tłumaczę – jest to prędkość, z jaką możecie wysłać pliki na zewnętrzne serwery. Pozwala to na szybką i bezproblemową wymianę danych pomiędzy użytkownikami sieci. Mam tutaj na myśli wysyłanie notatek, całych książek, a także filmów instruktażowych. Coraz większe znaczenie we współczesnej edukacji odgrywa e-learning. Nowoczesna metoda nauki polegająca na uczestniczeniu w zajęciach oraz egzaminach online. Do tego typu edukacji, niezbędna jest wysoka prędkość upload. Pozwoli ona nie tylko na sprawne przesłanie Twojego głosu, ale i obrazu.
Kwestie techniczne to jednak nie wszystko. W momencie podjęcia decyzji o potencjalnym wynajęciu mieszkania warto zwrócić uwagę na to, który operator ma możliwość „podłączenia się” do nas. Sam doświadczyłem problemu polegającego na tym, że jedynym wyjściem było zakupienie oferty Internetu mobilnego, który, jak powszechnie wiadomo, nie zapewnia takiej jakości usługi, jak łącze stałe. Dzięki temu zaoszczędzimy sobie problemów z ciągłym szukaniem zasięgu oraz wiszenia na słuchawce, próbując dodzwonić się na infolinię operatora.

KF